Izraelscy „Nasi chłopcy” – po dwóch stronach muru

Izraelczycy wielokrotnie dowiedli, że potrafią przy pomocy seriali zajmująco opowiadać o skomplikowanej rzeczywistości swojego kraju. Kolejnym dowodem jest serial HBO „Nasi chłopcy”, fabularna wersja wydarzeń, które latem 2014 r. doprowadziły do wybuchu konfliktu w Strefie Gazy.

Zaczyna się od porwania i zamordowania trzech żydowskich nastolatków przez bojowników palestyńskiego Hamasu. Izrael jest wstrząśnięty. Ludzie zbierają się na modlitwy, matki chłopców proszą o spokój i opanowanie, ale atmosfera ulicznego linczu i ślepej chęci odwetu narasta.

Izrael odpowiada wielką operacją w Gazie, arabscy mieszkańcy Jerozolimy obawiają się o życie swoje i swoich dzieci, ekstremiści z obu stron chcą wykorzystać zamachy do eskalacji napięcia. W jerozolimskim parku znalezione zostaje spalone ciało arabskiego 16-latka.Wydarzenia śledzimy w kilku przenikających się planach. Przebitki z relacji telewizyjnych, w tym przemówienia premiera Beniamina Netanjahu, sąsiadują z akcją osadzoną w społecznościach arabskiej – w otoczeniu ofiary i społecznościach żydowskich – ortodoksyjnych i świeckich. Pomiędzy nimi krąży Simon (Szlomi Elkabetz), agent Służby Bezpieczeństwa Wewnętrznego Szin Bet, prowadzący śledztwo w obu sprawach.

„Nasi chłopcy” to obraz kraju przedzielonego wielkim murem, z dwoma nieufającymi sobie stronami, politykami grającymi na podziałach i jednostkami próbującymi żyć i działać mimo nich. Brzmi znajomo?Równie znajomo brzmi to, że Simon zmaga się nie tylko z ową wzajemną nieufnością, ze stereotypami i z polityką, ściera się także z mitem Izraela jako niewinnej ofiary – pogromów, Holokaustu, palestyńskich rakiet i zamachów. Niezdolnej do przemocy, co najwyżej do działania w obronie własnej.

Prawda o brutalnym żydowskim mordzie na arabskim chłopcu nie jest tylko ujawnieniem koszmarnego aktu zemsty. Dla wielu jest szokującym końcem izraelskiej niewinności.

W Izraelu jeszcze przed premierą pojawiły się zarzuty, że serial – autorstwa dwóch Izraelczyków: Hagaia Leviego i Josepha Cedara oraz Palestyńczyka Tawfika Abu-Yaela – skupia się na przemocy izraelskiej, ignorując arabską. Taki był jednak zamysł – zrobić rachunek sumienia własnego, nie cudzego.

„Nasi chłopcy” („Our Boys”), HBO GO, od 13 sierpnia, 10 odc.