Binge-watching po polsku, czyli maraton z 2 sezonem „House of Cards”
Nie wiem, ile razy czytałam, a parę nawet sama pisałam, że seriale to współczesny odpowiednik XIX-wiecznej powieści – tej samej, która, jak pamiętamy ze szkoły, była zwierciadłem przechadzającym się po gościńcu. Tam objętość, tu czas pozwalają budować wielowarstwowe, skomplikowane fabuły, odmalowywać drobiazgowo realia portretowanych epok i środowisk, tworzyć złożonych psychologicznie bohaterów, by rzucać im kłody […]